Co Wiemy Dotychczas o "Batman v Superman: Dawn of Justice" (2016)
Postanowiłem zebrać w jeden artykuł wszystkie informacje, które pojawiają się w internecie na temat najbardziej oczekiwanego filmu w historii ekranizacji komiksów. Od razu muszę zaznaczyć, że zupełnie nie podobał mi się "Man of Steel" a swoje rozczarowanie i wszystkie emocje związane z tym filmem wylałem w formie recenzji w tym miejscu: "Man of Steel / Człowiek ze Stali" (2013) Czyli Jak Zack Snyder Zniszczył Postać Supermana". Więc możecie sobie zadawać pytanie po co w ogóle marnuje czas na kolejny film Snydera, który nie będzie się specjalnie różnił od poprzedniego chociażby dlatego, że "Man of Steel" sprzedał się rewelacyjni na świecie zarabiając bagatela grubo ponad 600 milionów dolarów? A jednak kolejna superprodukcja DC/Warner Bros zaplanowana na 6 maja 2016 roku wzbudza we mnie dużo emocji - tych negatywnych i pozytywnych. Przedstawiając wszystkie informacje związane z "Batman v Superman: Dawn of Justice" zrobię rachunek sumienia i zobaczę, czy więcej jest rzeczy, których nie mogę się doczekać czy takich, które już teraz mnie irytują i wiem, że mi się nie spodobają. Zacznijmy więc:
Reżyseria Zack Snyder
Snyder jest niemalże Bogiem dla wszystkich fanów komiksów - na swoim koncie ma dwie genialne ekranizacje świetnych komiksów i za to oddaje mu wielki hołd. "300" (2007) to film, na który czekałem z wypiekami na twarzy i się nie zawiodłem. Komiks Franka Millera jest narysowany w bardzo specyficzny sposób i tylko przełożenie go na obraz filmowy niemal 1:1 wydawało się dobrym pomysłem. Tak tez się stało - film składa się z kadrów żywcem wyjętych ze stron komiksu, które Snyder w bardzo zręczny i oryginalny sposób ożywił na ekranie. Jest to świetne widowisko i jedna z najlepszych moim zdaniem ekranizacji komiksu. Kolejnym sukcesem Snydera na tym polu był film "Watchmen"(2009), adaptacja kolejnego świetnego komiksu Alan'a Moore'a. I znowu Snyder udowodnił, że ma talent do takich historii i potrafi oddać nie tylko plastykę, ale i klimat komiksu. A to nie jest łatwa sztuka. Warto zwrócić uwagę, że komiksy "300" (5 zeszytów) i "Watchmen" (12 zeszytów) stanowią zamknięte historię i to pozwoliło na sprawne i atrakcyjne przełożenie tych komiksów na język filmowy. Natomiast historie rysunkowe z Supermanem wychodzą od 1938 roku i wydawałoby się, że wszyscy znają tą postać bardzo dobrze - w końcu powstało kilka seriali i głośnych filmów z Człowiekiem ze Stali. I tutaj pojawił się problem, z którym Snyder zupełnie nie dał sobie rady. Razem ze scenarzysta David'em S Goyer'em próbowali stworzyć coś zupełnie innego niż widzieliśmy dotychczas, zupełnie inne spojrzenie na samego Clarka Kenta, który w filmie "Man of Steel" poznaje siebie jako super-bohatera i jako człowieka. Niestety dla mnie całe wykonanie filmu jest jedną wielką porażką i zniszczeniem postaci Supermana. Dlatego nie sadze, żeby Snyder mógł udźwignąć kolejnego kultowego superbohatera, jakim jest Batman. Ale może się mylę - oby tak było.
Superman
Wersja Supermana, który morduje swoich przeciwników mi zupełnie nie odpowiada. Do tego cała ta historia z jednym i drugim ojcem była strasznie łzawa i nie w moim klimacie. W „Man of Steel” Superman poznawał siebie jako
super-bohatera i człowieka i musiał uratować Metropolis od zagłady. W
"Batman v Superman: Dawn of Justice" Superman będzie sobie nadal
pracował w Daily Planet z Lois Lane (Amy Adams) i Perry'm White'em (Laurence
Fishburne). Będzie jednak zmuszony stawić czoło nowemu przeciwnikowi, którym jest Lex
Luthor (Jesse Eisenberg) i nowemu środowisku, jakim będzie miasto Gotham. Snyder
powiedział, że Cavill czuje się pewniej w swojej roli niż przy "Man Of
Steel" i możemy się spodziewać psychologicznego pogłębienia postaci Clarka
i Supermana:
„Razem stworzylismy
tego gościa, którego możemy popychać w różnych kierunkach. Im więcej czasu
spędzam z Henry, tym bardziej staje się dla mnie Supermanem”.
Pojawiły się ostatnio dwa zdjęcia - na jednym Henry Cavill występuje jako Clark Kent, na drugim jest już Człowiekiem ze Stali.
Batman
To co sprawia, że nie mogę przestać myśleć o "Batman v Superman: Dawn of Justice" to właśnie Człowiek Nietoperz. Postać absolutnie kultowa i kluczowa dla mojego dzieciństwa. Na ekranie Batman pojawiał się w rożnych wersjach - była ta komiczna i kiczowata stworzona przez Adama Westa (moja recenzja "Batman: The Movie / Batman Zbawia Świat" (1966) Człowiek Nietoperz Kontra Gumowy Rekin) i była ta najlepsza moim zdaniem mroczna kreacja Michaela Keatona w dwóch filmach Tima Burtona (Batman (1989) Czyli 25 Lat Kultowego Filmu Tima Burtona). Nie przemawia do mnie kreacja Christian'a Bale'a w trylogii Nolana - z resztą same filmy nie zrobiły na mnie większego wrażenia i nie darzę ich specjalną sympatia. Kiedy w sierpniu zeszłego roku obwieszczono, że nowym Batmanem będzie Ben Affleck cały internet się zatrząsł. Jedni uważali i pewnie uważają do dzisiaj, że to świetny wybór a inni że najgorszy z możliwych powołując się przy tym na to, jak Ben wypadł w roli Czerwonego Mściciela w innej ekranizacji popularnego komiksu Marvel'a "Daredevil" (2003). Moje zdanie na ten temat wyraziłem w recenzji tego jednego z najgorszych filmów na podstawie komiksu: "Daredevil' (2003) Film o Niewidomym Dla Niewidomych, Oraz Dlaczego Ben Affleck Wcale Nie Musi Być Beznadziejnym Batmanem. Tutaj sytuacja będzie zero jedynkowa. Albo Affleck będzie świetny, albo będzie drugim Georgem Clooneyem, zobaczymy.
Ogromne zamieszanie wywołało zdjęcie, które wrzucił na swojego twittera Zack Snyder, na którym widzimy Batmana stojącego obok nowego Batmobilu. Dużą część sceptyków ten obrazek uspokoił, ponieważ Człowiek Nietoperz wygląda tutaj mrocznie i przypomina tą wersję, którą znamy z komiksów Franka Millera "Dark Knight" - kostium wygląda zabójczo i bardzo fajnie się stało, że Człowiek Nietoperz ma krótkie uszy - świetne posunięcie. z resztą sam Snyder mówił o tym, że do całej fabuły filmu idealnie zaczął pasować właśnie ten Batman Millera, który jest już dojrzały i bardziej mroczny. I skoro ta postać funkcjonuje w naszej kulturze przeszło 75 lat, to nie ma sensu budować serii filmów przedstawiających ta postać - zaczniemy od tego momentu.
Ogromne zamieszanie wywołało zdjęcie, które wrzucił na swojego twittera Zack Snyder, na którym widzimy Batmana stojącego obok nowego Batmobilu. Dużą część sceptyków ten obrazek uspokoił, ponieważ Człowiek Nietoperz wygląda tutaj mrocznie i przypomina tą wersję, którą znamy z komiksów Franka Millera "Dark Knight" - kostium wygląda zabójczo i bardzo fajnie się stało, że Człowiek Nietoperz ma krótkie uszy - świetne posunięcie. z resztą sam Snyder mówił o tym, że do całej fabuły filmu idealnie zaczął pasować właśnie ten Batman Millera, który jest już dojrzały i bardziej mroczny. I skoro ta postać funkcjonuje w naszej kulturze przeszło 75 lat, to nie ma sensu budować serii filmów przedstawiających ta postać - zaczniemy od tego momentu.
Wonder Woman i Cyborg
W filmie "Batman v Superman: Dawn of Justice" pojawią się dwie postacie ze świata DC - Wonder Woman i Cyborg. W ten sposób Snyder przygotowuje się do filmu "Justice League" - odpowiednika Marvel'owskich "Avengersów". Film jest zaplanowany na 2017 rok i poza wymienionymi już bohaterami wystąpią w nim między innymi Flash i Green Lantern, Całość wyreżyseruje oczywiście Snyder. Ale wróćmy do Wonder Woman - Gal Gadot została obsadzona w roli pierwszej komiksowej super-bohaterki i ma pojawić się w filmie "Superman v Batman". Ta filigranowa aktoreczka ma zagrać wielką i silną postać księżniczki Amazonek - nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Ale aktorka cały czas
ćwiczy i nabiera kształtów do roli - zobaczymy.
Ray Fisher wcieli się w rolę Cyborga - liczę na to, że będzie to jeden z ciekawszych superbohaterów pokazanych w filmie. Cyborg jest jednym z 14 członków nowego składu Justice League.
Na razie nie potwierdziły się plotki, jakoby Aquaman (Jason Momoa) miał się pojawić w "Superman v Batman: Dawn of Justice". Sam zainteresowany ani nie zaprzecza ani nie potwierdza, ale przyznał, że jeżeli już tak się stanie, to Aquaman powinien być anty-bohaterem, któremu nie podoba się co stało się z oceanem po ostatniej inwazji kolegów Supermana na Ziemi. Szczerze, to nie spodziewałbym sie takiego nagromadzenia super-bohaterów i super złoczyńców w jednym filmie. Ale skoro jest już Batman, Superman, Wonder Woman i Cyborg to i dla Aquamana znajdzie się miejsce.
Lex Luthor
Ta informacja chyba nikogo nie ucieszyła - jednego z największych przeciwników Supermana ma zagrać Jesse Eisenberg, gwiazda filmu David Finchera "The Social Network" i twórca wielu innych nudnych kreacji. Nie mam o tym aktorze najlepszego zdania - denerwuje mnie jak się jąka i irytuje mnie jego gra. Poza tym jego postura i sposób bycia nie ma nic wspólnego z Lex'em Luthor'em, więc zaryzykuje stwierdzenie, że Eisenberg będzie w tej roli fatalny. Wcześniej w tą postać wcielił się Gene Hackman i Kevin Spacey.
Inni Złoczyńcy - Ploteczki
Pojawiły się plotki o kolejnych złoczyńcach, którzy mogą pojawić się w"Batman v Superman: Dawn of Justice". Wymieniani są:
Victor Zsasz - psychopata, który na swoim ciele zaznacza kreskami każda kolejną ofiarę - nie muszę chyba mówić, że jest cały pokryty ranami. Szczerze - nie sądze, żeby taka postac pojawiła się w filmie z kategorią wiekową +13 lat, to by było za dużo. Chyba, że będzie w jakiejś złagodzonej wersji.
Morgan Edge - szef przestępczej organizacji znanej jako Intergang, który będzie współpracował z Luthor'em. Jack Kirby stworzył ta postac, która pierwszy raz pojawiła się w "Superman's Pal, Jimmy Olsen" #133 (Październik 1970). W to jestem w stanie uwierzyć - Lex'owi przydałby się jakiś partner w zbrodni.
David Caine - najlepszy zabójca na zlecenie, który kiedyś szkolił młodego Bruce'a Wayna. Bruce jednak nigdy nie użył jego zabójczych technik kiedy wcielał się w Batmana. To mogłoby być nawet ciekawe, ale skoro Snyder nie zakłada przedstawiania postaci Batmana od początku, to nie wiem czy uda się to dobrze wpleść w fabułe filmu.
"Batman v Superman: Dawn of Justice"
Zack Snyder przedstawił również historię, która kryje się za tytułem najnowszego filmu. Reżyser nie mówi nic o relacjach między Batmanem i Supermanem, a samo „v”
zamiast „vs” w tytule filmu jest po to, żeby nie kojarzyło się to tylko z rywalizacją
naszych superbohaterów. Trzeba przyznac, że pojawienie się tych dwóch komiksowych Bogów w jednej ogromnej superpordukcji jest nie lada wyzwaniem i chyba najważniejszym wydarzeniem w świecie komikswych ekranizacji. Jakiś czas temu pojawiło się oficjalne logo filmu, które dla odmiany jest rewelacyjne.
Jest jeszcze garść tajemniczych zdjęć z planu filmu - najciekawsza wydaje się ten ogromny posąg Supermana. Być może zdradza on nowy designe kostiumu Człowieka ze Stali?
To tyle z najważniejszych informacji, jakie pojawiły się dotychczas na temat filmu "Batman v Superman: Dawn of Justice". Co pewien czas pojawiają się nowe plotki czy zdjęcia z planuy filmowego. Trochę mnie przeraża ile czasu będzie trwała produkcja tego filmu - pierwszy raz o sequelu "Man of Steel" usłyszelismy w lipcu 2013 roku na San Diego Comic-Con. Od tej pory minął rok i wiemy całkiem sporo na temat postaci ze świata DC, które się pojawią w filmie, ale nie wiele wiemy o samej fabule. Przed nami jeszcze 2 lata czekania i przeżywania kolejnych doniesień związanych z produkcją. Mam ogromna nadzieję, że po beznadziejnym "Man of Steel" doczekamy się jakiejś sensownej kontynuacji przygód Supermana i przede wszystkim nowego, mrocznego Batmana.
Pisząc tego posta korzystałem z artykułu na stronie www.usatoday.com, który przygotował Brian Truitt
Cały artykuł i wypowiedzi Zack'a Snydera znajdują się pod tym linkiem:
http://www.usatoday.com/story/life/movies/2014/07/03/henry-cavill-batman-superman-movie-first-look/11310229/
Mnóstwo informacji o Batmanie zawsze znajduje tutaj:
Komentarze