"11.22.63" lekcja historii od Stephen Kinga i J. J. Abramsa | Recenzja serialu

Korzystając z chwili spokoju wyszarpanej ze słodkiego gardła zwanego "długim weekendem z dziećmi" pokuszę się o małe podsumowanie mini serialu "11.22.63" na podstawie książki Stephena Kinga "Dallas 63", w którym główną rolę gra James Franco, a który został wyprodukowany dla serwisu VOD hulu. Głównymi producentami serialu są Stephen King i J. J. Abrams.

8 odcinków, które składają się na całość ogląda się wyśmienicie. Główny bohater Jake Epping  (Franco) za sprawą tajemniczego przejścia w spiżarni baru należącego do Ala Tempeltona (Chris Cooper) przenosi się do roku 1960, gdzie jego misją i obsesją staje się powstrzymanie Lee Harvey Osvalda (Daniel Webber) przed dokonaniem zamachu na Johna Fitzgeralda Kennedyego (23 listopada 1963). Nie ważne ile czasu spędzi po "tamtej stronie", bo kiedy znowu przejdzie przez "drzwi" w roku 2016 miną tylko dwie minuty jego nieobecności, a przy kolejnym przejściu wszystko się resetuje.

Recenzja serialu HULU 11.22.63 Stephen King, James Franco

Więcej zdradzać nie będę, kto czytał książkę ten wie dobrze co stanie się dalej :) Serial utrzymuje klimat książki i oczywiście różni się od niej w niektórych szczegółach (przenosimy się do roku 1960 a nie 58), ale chyba wszyscy jesteśmy już dorośli i zdajemy sobie sprawę, że na potrzeby serialu fabuła musi być splycona a wątki pozmieniane. I chociaż nie pamiętałem tak dobrze książki jak mi się wydawało, to podczas oglądania serialu wiedziałem, że to jest to co czytałem.

No a sam serial jako serial jest naprawdę dobry - zaczyna się swietna, bardzo klimatyczną czołówką, ktora zostaje w pamięci na długo. James Franco świetnie wpasował się w rolę, reszta obsady również świetnie wypadła, a postaci jak to u Kinga jest dużo i wszystkie są charakterystyczne. Poza Franco w serialu występują również Chris Cooper, Sarah Gordon, Josh Duhamel oraz George MacKay.

Serial "11.22.63" James Franco, Stephen King, JJ Abrams - recenzja

Fabula wciąga od pierwszego odcinka, z każdym kolejnym jest jeszcze ciekawiej. Podróże w czasie to zawsze dobry temat do wariacji, a kiedy oglądam taki serial i zaczynam się zastanawiać co ja bym zrobił na miejscu Eppinga, i jak ja bym to wszystko rozegrał, to znaczy że oglądam coś naprawdę dobrego i idealnego dla mnie. Przeszłość, która zrobi wszystko żeby nie została zmieniona, bohater, który od początku jest (wydawałoby się) na przegranej pozycji ale walczy do końca, bo wierzy w swoją sprawę a we środku tego wszystkiego miłość, przyjaźń, zdrada i wszystko co ludzkie.

Oczywiście zdjęcia są bardzo przyjemne, muzyka,  kostiumy, fryzury, samochody i cała oprawa pozwala poczuć ducha beztroskich lat 60 tych. Także zachęcam Was do sięgnięcia po serial "11.22.63", nie pożałujecie.


Zachęcam was również  do sięgnięcia po "Dallas 63", bo tam właśnie Stephen King w swoich wspaniałych opisach pozwala dokładniej się przyjrzeć temu jak wyglądała Ameryka w latach 60 tych. Poza tym książka zawsze jest lepsza od filmu i serialu, Smacznego.

Stephen King "Dallas 63" - recenzja serialu "11.22.63" James Franco, JJ Abrams

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"A Royal Affair / Kochanek Królowej" (2012) Czyli Mads Mikkelsen Na Dworze Króla Danii

"Falling Down / Upadek" (1993) Czyli Michael Douglas Bierze Sprawy w Swoje Ręce | Recenzja Filmu

"Omen" (1967) | Klasyka Horroru | Recenzja FIlmu