Age of Uprising: The Legend of Michael Kohlhaas (2013) | Mads Mikkelsen w Walce o Sprawiedliwość | Recenzja Filmu

Michael Kohlhaas jest zwykłym handlarzem koni w XVI wiecznej Francji. Jego interes dobrze prosperuje, żyje sobie spokojnie ze swoją żoną i córką. Pewnego dnia dwa jego konie zostają zabrane niesprawiedliwie przez barona przy przekraczaniu granicy. Kiedy zostają zwrócone, są w opłakanym stanie - zagłodzone i wykończone nie nadają się do sprzedaży. Michael domaga się od barona zwrotu koni w takim stanie w jakim je zostawił. Niestety nie ma szansy na sprawiedliwość, ponieważ baron ma rodzinę na dworze królewskim i jest nie do ruszenia. Żona Kohlhaasa próbuje się wstawić w jego sprawie u Księżniczki, ale zostaje zamordowana. Michael zbiera małą grupę swoich zwolenników i organizuje armię, która sama wymierzy sprawiedliwość. Od tej pory z grupą uzbrojonych ludzi i małą córką przy boku Michael przemierza królestwo w poszukiwaniu barona.

Recenzja filmu Age of Uprising: The Legend of Michael Kohlhaas (2013) Mads Mikkelsen | Zjadacz Filmów


Nie mogłem pozbyć się wrażenia, że jest to trochę XVI wieczna wersja klasycznego westernu o zemście, których już widziałem wiele razy. Niesprawiedliwe potraktowanie, śmierć żony, poszukiwanie sprawcy i wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę - to samo co zawsze, ale z mieczami i kuszami – ale ciągle na koniach. Bardzo ciekawie są oddane tamte realia i kostiumy - wygląda to bardzo wiarygodnie i dobrze się ogląda. Do tego cała scenografia i piękne widoki składają się na dobry odbiór tego filmu.

Lubię filmy kostiumowe i uwielbiam oglądać Madsa Mikkelsena w akcji - jego wyraz twarzy jest niesamowity. Ten człowiek mógłby zagrać po prostu wszystko. Pierwszy raz zobaczyłem go w serialu "Hannibal" i od razu przypadł mi do gustu. W tym filmie jest po  prostu genialny. Na jego twarzy widać ból i cierpienie po stracie żony, strach przed utrata córki i ogromną determinację w dążeniu do sprawiedliwości. Ostatnia scena, bardzo długa i przejmująca wywołuje ciarki na skórze. 

Na uwagę zasługuje również Denis Lavant znany z filmu "Holy Motors", który wcielił sie w postać teologa. Jest dla MIchaela głosem sumienia i próbuje mu pokazać jakie konsekwencje niesie ze sobą pójście na wojnę z baronem. Stara się przypomnieć Michaelowi wszystkie doktryny kościoła, które nie godzą się na przemoc i pokazać mu inne wyjście z sytuacji. Argumenty są słuszne po jednej i po drugiej stronie, dla tego ich rozmowa jest bardzo ciekawy momentem w filmie i chwilą zadumy nad sensem zemsty.

Recenzja filmu Age of Uprising: The Legend of Michael Kohlhaas (2013) Mads Mikkelsen | Zjadacz Filmów

"The Legend of Michael Kohlhaas" jest filmem strasznie cichy, dialogi są ograniczone do minimum i cała historia jest opowiadana bardzo sprawnie obrazem. Zdjęcia są bardzo ciekawe - reżyser starał się uzyskać wrażenie naturalności i wykorzystywał naturalne światło i cienie. Zdjęcia w plenerze są świetne - z ogromną przyjemnością ogląda się te wszystkie sceny w ogromnych lasach i na wyżynach. Do tego Mikkelsen, który nie musi się odzywać, żeby przekazać wszystkie emocje. Wystarczy, że siedzi na koniu i patrzy się przed siebie – wszystko jest wtedy jasne.

Film nie jest tak naprawdę o zemście, tylko o sprawiedliwości. Niestety ta sprawiedliwość nie jest taka, jakbyśmy sobie tego życzyli. Główny bohater od samego początku jest skazany na porażkę, ale mimo o walczy. Za wszelką cenę chcę udowodnić swoją rację i robi to z pełną świadomością konsekwencji, które go czekają. Nawet za cenę własnego życia.

Popularne posty z tego bloga

Panic Room / Azyl (2002) | Film, Którego David Fincher Powinien Się Wstydzić | Recenzja Filmu

"Falling Down / Upadek" (1993) Czyli Michael Douglas Bierze Sprawy w Swoje Ręce | Recenzja Filmu

"Omen" (1967) | Klasyka Horroru | Recenzja FIlmu